Niech żyje recepcja!

przez Milena Wojtyś-Gajda

Nie mamy zielonego pojęcia, jak radziliśmy sobie w lecznicy bez RECEPCJI... Nasze koleżanki, Marzena Nobis i Agata Szaniawska, leczyły swoje króliki w Ogonku. Niejednokrotnie więc siedziały w naszej poczekalni razem z Państwem. Teraz doskonale wiedzą jak pomagać Państwu i Państwa zwierzętom. Odbierają telefony, rozliczają wizyty, sprzedają karmę, zapisują na wizyty umawiane, kontaktują nas ze Światem :)

A my - lekarze? W tej chwili przyjmujemy tyle samo pacjentów a mamy wrażenie, że nie mamy co robić... Kolejki się skróciły (zwłaszcza w środku tygodnia), mamy czas na odbieranie telefonów, przefiltrowanych przez recepcjonistki, spokojnie robimy zamówienia leków, nie biegamy jak "koty z pęcherzem"... :)

Czy Państwo też czują różnicę?
Prosimy o kontakt pod adres ogonek@ogonek.waw.pl
Każda sugestia czy spostrzeżenie, krytyka czy pochwała - jest dla nas na wagę złota!

Zespół OGONKA

Wróć